Muzeum w Krakowie
Moderator: Zarząd
Muzeum w Krakowie
Jakie muzeum w Krakowie polecalibyscie mi odwiedzić jeśli chodzi o broń japońską(zbroje, miecze, łuki)????
Nie wiedziałem gdzie to wrzócić, mam nadzieje że dobrze wybrałem.
Nie wiedziałem gdzie to wrzócić, mam nadzieje że dobrze wybrałem.
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Muzeum w Krakowie
Pewnie tylko Manggha. Ale skompcy maja zboir ponad 700 tsub a pokazuja tylko kilka.
Re: Muzeum w Krakowie
Hmnn skompi to na pewno..
A w muzeum Nardodowym mają coś?? szczerze mówiąc myślałem że będzie tych muzeów ciut wiecej....

A w muzeum Nardodowym mają coś?? szczerze mówiąc myślałem że będzie tych muzeów ciut wiecej....

Ostatnio zmieniony 30 września 2005 przez Żukson, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Muzeum w Krakowie
Właśnie w muzeum narodowym coś jest??
Re: Muzeum w Krakowie
Nie wiem wieć pytam...
Mam nadzieje że bedzie bo chce sie tam wybrać....


Mam nadzieje że bedzie bo chce sie tam wybrać....


- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Muzeum w Krakowie
Chyba nie, w warszawskim maja ale tez zadko pokazuja, glownie tsuby i oprawy, mieczy maja ze 3-4 i w dodatku w kiepskim stanie. Za to jesli kogos interesuja warszawskie tsuby polecam ksiazke do nabycia w biblioteczce muzealnej "jelce mieczy japonskich"
Re: Muzeum w Krakowie
Manggha jest odziałem Muzeum Narodowego i do niej właśnie przeniesiono zbiory japońskie. Jeszcze coś podobno jest w zbrojowni wawelskiej, ale nie wyeksponowane. W Muzeum Etnograficznym była czasowa wystawa, na której znalazły się dwa gunto i jedno wakizashi.
Do Manggha warto się przejść chociażby po to by zobaczyć fantastyczne menuki ze smokami, której jest teraz na ekspozycji stałej. Oprócz tego można zobaczyć kilkanaście tsub, zbroja, maski bojowe, łuk, dwie kozuka, tanto, dwa wakizashi, cztery katany z których tylko jedna ma obnażone ostrze.
Pytałem o możliwość urządzenia wystawy samych militariów, ale nie zgadzają się.
Nasz człowiek, jednak, ma zamiar infiltrować ich szeregi i może za jakiś czas uda mu się coś wskórać.
Do Manggha warto się przejść chociażby po to by zobaczyć fantastyczne menuki ze smokami, której jest teraz na ekspozycji stałej. Oprócz tego można zobaczyć kilkanaście tsub, zbroja, maski bojowe, łuk, dwie kozuka, tanto, dwa wakizashi, cztery katany z których tylko jedna ma obnażone ostrze.
Pytałem o możliwość urządzenia wystawy samych militariów, ale nie zgadzają się.
Nasz człowiek, jednak, ma zamiar infiltrować ich szeregi i może za jakiś czas uda mu się coś wskórać.

Re: Muzeum w Krakowie
Wiadmość dla Krakusów.
W Kamienicy Szołayskich przy ul. Szczepańskiej 11. Na drógim piętrze odtworzono mieszkanie "Mangghi" Jasieńskiego.
Nic rewelacyjnego, ale w jednym z powieszczeń stoi yoroi. Stoi wolno (nie w gablocie) wiec można je sobie obejżeć ze wszystkich stron.
Pozatym na jednej ze ścian wisi turecka szabla ze stali damasceńskiej, jest bueźle zachowana i można na niej podziwać fakture metalu.
W Kamienicy Szołayskich przy ul. Szczepańskiej 11. Na drógim piętrze odtworzono mieszkanie "Mangghi" Jasieńskiego.
Nic rewelacyjnego, ale w jednym z powieszczeń stoi yoroi. Stoi wolno (nie w gablocie) wiec można je sobie obejżeć ze wszystkich stron.
Pozatym na jednej ze ścian wisi turecka szabla ze stali damasceńskiej, jest bueźle zachowana i można na niej podziwać fakture metalu.