Czyszczenie miedzi

Dział poświęcony własnoręcznemu wykonywaniu broni Japońskiej. Pytania, porady.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

Poniewaz z chemii jestem gozej niz analfabeta prosze o mala pomoc.
Jak naj efektywniej pozbywac sie tlenkow z miedzi? Do tej pory gotowałem w kwasku cytrynowym i nastepnie czyściłem badz szczotka metalowa badz jakos inaczej w zależności od żądanej faktury, ale ostatnie porażki skłoniły mnie do przemyśleń iz może to nie najleprzy sposób. Ponieważ nie znam sie na procesach tam, zachodzących i robie wszystko empirycznie może coś umyka mojej uwadze. Czy sa jakies inne sposoby? A moze wszystko jest ok?
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

No i wracamy do wyciągu, kwasek cytrynowy jest dobry jak lutujesz na boraks do innych topników też się nadaje ale trzeba częściej go zmieniac albo użyć kwasu siarkowego 10%.
możesz też wygrzać ponownie ale przedtem zanuż w wodzie amoniakalnej Ok 10 % a potem wypłucz . Jeśli jednak w stopie jest choć pyłek żelaza to nic nie pomoże.
yakiba.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

Rozumiem, kwasek zmieniam dosc czesto. czy szczotkowanie tego stalowa szczotka moze cos szkodzic? moze powinienem uzywac mosieżnej?
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

Stalowa szczotka jest dobra ale z cieńkiego drutu, nie wiem jaki efekt chcesz osiągnąć, bo po szczotkowaniu pwinno wszystko być w porządku, tylko miedź szybko matowieje na powietrzu i żeby utrzymać połysk trzeba ją
zabezpieczyć.

http://yakiba.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

Ach moja wina zapomnialem napisac o co mi chodzi, chodzi mi o przygotowanie do patynowania.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

A to po szczotkowaniu stalową szczotką, najlepiej taką malą na diaksa, trzeba odtłuścić. Ja to robię proszkiem do prania aż woda równomiernie sie rozpływa po powierzchni potem płuczę i trawie 5%HNO3 kilka minut i gotowe ( i znowu wyciag)


http://yakiba.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

dzieki.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

To mam jeszcze jedno pytanie. Jest to dla mnie zagadka. Udalo mi sie uzyskac na shibuich kolor srebrny, ale zupelnie inna droga. Po wygotowaniu w rokusho i efekcie ciemnego brazu, ktory nie zadowalal mnie bo marzylem o szarym wsadzilem wszystko do kwasku cytrynowego i po wygotowaniu patrze a tu kolor srebrno szary. Dlaczego? Myslalem ze dodajac rzodkwi ktora chyba jest zasadowa powinienem uzyskac szary a tu wkladajac do kwasu mam szary. Czyli przeciwne wspulczynniki. Albo ja cos myle co jest bardzo mozliwe gdyz jestem totalnym zerem chemicznym.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

Tak naprawdę rokusho nie reaguje ze srebrem tylko z miedzią zawartą w stopie, kwasek rozpuścił związki miedzi a na powięrzchni pozostało srebro.To taka sama reakcja jak przy bejcowaniu, a rzodkiew ma odczyn kwaśny,zawiera kwasy owocowe ale najwięcej szczawiowego no i garbniki i to chyba one nadają barwę,ale to tylko mój domysł przez analogię z reakcjami taniny.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

Czyli teoretyczni im wiecej rzodkiw tym kolor powinien latwiej wychodzic?
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

To nie zupełnie jest tak, rzodkiew pełni rolę czegoś w rodzaju utrwalacza w fotografii analogowej. Utrwala barwe wywołana przez rokusho i trochę ją koryguje gdyż zawiera związki siarki. Ale robi to tylko na tyle na ile pozwala skład stopu.


http://yakiba.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

Rozumiem. A dlaczego czasem shakudo zle mi sie patynuje to znaczy patynuje sie w cetki, Domyslam sie iz to kwestia przygotowania ale staram sie jak najlepiej naprawde dokladnie skrobie cala oprawe a wychodza plamy a innym razem przy takiej samej procedurze jest ok? (przepraszam ze tak cie zameczam ale po pierwsze z rokusho mam styk od niedawna a po drugie brakow z chemi chyba juz nie nadrobie.)
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, też tak mi wychodzi ale można robic poprawki i ponownie nałożyć patyne, czasem 2, 3 razy i wtedy wszystko się wyrównuje. Tez mam pytanie, czy wiesz jakiego stopu złota używano na oprawy, i czy były jakieś "normy" czy to sprawa dowolna?

http://yakiba.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

Wlasnie w tym bol, ze niechce robic poprawek. Jak mam czarny z pierwszego nalozenia wychodzi bardzo ladny odcien wpadajacy w granat, po prostu sliczny, no ale plamy.. Jak nakladam kilka razy czern robi sie tepa lekko matowa i mniej ciekawa.
Co zauwazylem, po wyczyszczeniu szczotka metalowa podlaczona do dremela patyna lapie slabo, obskrobalem kashire shaberkiem bardzo dokladnie a fuchi obskrobalem shaberkiem i przejechalem szczotka potem, i efekt taki, ze na kashira patyna nalozyla sie prawie dobrze poza 2-3 miejscami (co mnie dobilo) a na fuchi tylko miejscami zlapalo.
Wydaje mi sie ze sekret lezy wlasnie w odpowiednim przygotowaniu powieszchni.
No i miales racje rzepa fajnie dziala po, koryguje lekko.
Natomiast ja wyczytalem iz rzepa przed daje to iz srebro nie wpada w zolty odcien (bo ma taka tendecje)

Mam jeszcze jedno pytanie. Denko w fuchi wlutowuje na cyne, moze to miec jakies powiazanie z gorzej patynujacym sie fuchi?

Odnosnie shakudo. Byly rozne gatunki to wiadomo, najleprze teoretycznie jest z czystego zlota, ale to teoria bo w praktyce w japoni nigdy nie uzywano czystego zlota (moze poza jakimis oprawami dla najbogatszych daymio) a zawsze to bylo zloto nizszej proby. W dodatku to co jest esenscja shakudo to pewne nieczystosci (okolo1%), i w zaleznosci czego sie doda w takie odcienie wpada podczas patynowania. Mi wpada w granat, dlaczeg? Nie wiem, ale jak robilem to stopilem sobie troche 14k troche jakis wisiorkow o podobnej prubie troche jakis monet i nie przejmowalem sie czystoscia. Dbalem by zloto stanowilo 4% wagi i tyle.
Dodawano ołowiu, srebra, i innych metali ale niewiem ktory co daje to juz wyzsze stadium wtajemniczenia.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

Staraj się nie używać szczotki mosiężnej tylko stalowa ale miękka ,taką na diaksa lub dremela, po nałożeniu patyny trzeba ja przeszczotkowac.Patyna jest na tyle twarda ze jej to nie zaszkodzi a jesli coś sie zetrze to znaczy ,ze i tak by zeszło bo słabo się trzyma podłoza. Jak zrobisz poprawki znów szczotka i tak do skutku. przez szczotkowanie uzyskasz ponownie połysk. Ale ja nie mówie, że to jest prosta sprawa, mnie zjęło to sporo czasu i jeszcze dużo go poświęce.A odnośnie mojego pytania to nie chodziło mi o skład shakudo tylko o stopy złota bo nie wiem czy używano czystego czy to były niższe próby, obecnie używam 585 ale to nie ten kolor.A jeszcze odnośnie dodatków do shakudo to mają one zupełnie to samo znaczenie co przy niello zreszta obydwie techniki maja to samo źródło.
http://yakiba.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

No wlasnie nie chce kilka razy gotowac bo mi zatraca sie odcien. Teraz mam niebieskawo czarne shakudo co mi sie bardzo podoba, po ponownym gotowaniu niebieski odcien znika i zostaje sama czern taka srednio ciekawa.
Uzywam teraz stalowa miekka ale do przygotowania powieszchni i chyba to nie jest najleprza metoda niestety chyba shakudo lubi byc bardziej zdarte zeby sie dobrze patynowalo.
Jak najbardziej 585 jest to wlasciwy stop, (585=14k) ja zrobilem moje shakudo wlasnie z takiego i jestem zadowolony z odcieniu. Tylko tak jak mowilem w zaleznosci jakie odrobinki zanieczyszczen sie tam znajda w taki odcien bedzie wpadac shakudo, czasem bedzie to czerwien czasem zielen mi akurat wyszedl granat. Nigdy nie widzialem to znaczy nie trzymalem w rece takiego shakudo z czystego zlota, (jedynie przez szybke w muzeum oglondalem) cuz wiekiej roznicy nie bylo moze latwiej sie patynuje? A moze samo wtedy reaguje i sie poczernia, albo mocniej patyna trzyma, nie wiem optycznie nie widzialem powalajacej roznicy.No a cenowa jest spora, bo gram 14stki kosztuje 33zl a gram 24 okolo 60zł czyli prawie dwukrotnie wiecej.
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: Shirotatsu »

Skoro to temat o miedzi to mam jedno pytanko do fachowców od opraw.
Czym zapatynować miedź na zielono ? ale tak by to było w miarę trwałe.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

Najtrwalsza patynę uzyskasz jak przedmiot natrzesz kwasem octowym i umieścisz w dużym słoju na dnie, którego nasypiesz kredy i polejesz kwasem ocrowym .Sam przedmiot musi być zawieszony i nie może stykac się z cieczą na dnie a słój ma być zamknięty. Po trzech dniach przedmiot suszysz i ponawiasz całą procedure i tak 3, 4 razy. Jeśli chcesz szybciej ale słabiej to zrobić to masz taki skład: woda 100ml, chlorek amonu 1,5 g, azotan miedziowy 3g. nacierasz szmatką i czekasz az wyschnie i tak 5,6 razy.


http://yakiba.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

Najleprza jest pierwsza metoda a ja znam jeszcze: Woda 1l, chlorek amonowy30g, kwas octowy80% 20ml, octan miedziowy 30g.
elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: elektronik »

http://www.megaupload.com/?d=6J50G6F8 - Sękowski chemia dla kolekcjonera i galwanotechnika domowa - kto nie zna to sie pewnie ucieszy :)
Awatar użytkownika
Shirotatsu
Posty: 535
Rejestracja: 28 stycznia 2005
Lokalizacja: Kraków

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: Shirotatsu »

Dzieki panowie za przepisy :) zastosuję ten z kredą i kwasem octowym bo głównie zależy mi na trwałości patyny.

Elektronik a jak z tego uploadu sciągnąć ten plik ??
elektronik
Posty: 42
Rejestracja: 29 grudnia 2005

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: elektronik »

klikasz w link->duzymi literami napis MEGAUPLOAD, podkreslony pomaranczowa strzalka->po prawej obramowany napis: Please wait 45 s -> czekasz i po tym czasie napis zmienia sie na : Click here to download ->klikasz -> zapisz ->rozpakowujesz i jest, w miedzyczasie na stronie zamykasz okienko z reklamami
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

Grafie ostatnio znowu trochę eksperymentuje z rokusho, i chyba zaczynam rozumieć zależności między składem stopu i oksydy. Co prawda nie znam składu tego kupnego rokusho ale myślę, że aby przywrócić połysk to po całej operacji tzn po natarciu rzotkwia trzeba to zneutralizować np. sodą spożywczą i zabezpieczyc np. olejem spżywczym.


http://yakiba.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: GrafRamolo »

Znaczy mi po natarciu rzotkwia wszystko sciemnialo i ten efekt bardzo mi sie podoba. Co da owo zneutralizowanie?
Widzisz ale to co piszesz to "po" a ja mam problemy "przed", nadal nierownomiernie mi ta patyna lapie.
Awatar użytkownika
yakiba
Posty: 764
Rejestracja: 4 listopada 2005
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie miedzi

Post autor: yakiba »

Mnie tez nie odrazu wychodzi równo ale po kilkukrotnym powtórzeniu procesu patyna staje się trwała i równa, jednak trochę kolor jest matowy przetarcie sodą powoduje przywrócenie połysku. Mam kilka składów rokusho ale do tej pory brakowało mi składnikow żeby je przetestować i mogłem pracować tylko z jednym. dowiedziałem się jednak jak zrobić ostatni składnik, którego mi brakowało i zrobię teraz inne mikstury, mam nadzieje, że uzyskam kolor granatowy i dokładniej opracuje technologie.
ODPOWIEDZ