Samurai vs Bushi (ten europejski)

Znajdziesz tu samuraju wszystko co chciałbyś wiedzieć zarówno o swojej broni jak i o sztuce władania nią.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Samurai vs Bushi (ten europejski)

Post autor: GrafRamolo »

Mialem raz w reku muszkiet japonski taki najzwyklejszy i widzialem pare razy a to w muzeum a to w ksiazkach muszkiety robione dla jakis zacnych panow. Przepasc. Ten pierwszy sklecony z czego sie da (ciut przesadzam) ale toporny i siermiezny strasznie, dosc niedopracowany, tamten dzielo sztuki, kazdy milimetr wypracowany do bolu. Mysle, ze nie tylko byla roznica w ozdobach ale w dzialaniu takze.
Pozatym taki daymio jechal polowac ze swoja swita, Jak tygrys widzial 20 ludzi mysle, ze raczej uciekal ;) poza tym nawet jak by sie rzucil na mysliwego to bylo zaraz pod bokiem 10 wiernych poddanych, takze uzbrojonych, gotowych w kazdej chwili sie poswiecic. Ok zatem wracajac do muszkietow.
Mysle ze w przypadku tamtej bitwy o zwyciestwie zadecydowalo kilka czynnikow, na pewno bron palna miala swoj duzy udzial ale nie mozna zapominac i innych elementach strategi, Gdy wyborowe jednostki byly zajete zmaganiem sie ze strzelbami mozna bylo uzyc swoich doborowych jednostek gdzie indziej. Ale to chyba juz zadanie dla historykow.
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Samurai vs Bushi (ten europejski)

Post autor: RKGalery »

Ale to chyba juz zadanie dla historykow.
... no tak... jakby to powiedzieć... ja... tego... no :)

Pod Nagashino faktycznie dużą rolę odegrał jeszcze dobór miejsca (strzelcy stali na podniesionym brzegu rzeczki, przed nimi ustawiono prowizoryczne zasieki) ale doborowe jednostki weszły do walki dopiero wtedy kiedy oni "skończyli robotę"- przy trzeciej szarży Takedów nie pozwolono im się wycofać i kiedy całość kotłowała się jeszcze po ostrzale 38 000 wojsk Nobunagi uznało że "teraz my" i rozdeptała niedoszłych agresorów na miazgę (zginęło 10 000 z 15 000 całego stanu armii Takedów). Dochodzi jeszcze fakt śmierci sporej części generałów Takedów pod kulami (prowadzili szarże własnym przykładem, heroicznie ale głupio) no i niemałej przewagi liczebnej Nobunagi jeśli wziąść pod uwagę wszystkie rezerwy.... i tak dalej i tak dalej...

Chyba odeszliśmy od tematu... troszeczkę :)
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Samurai vs Bushi (ten europejski)

Post autor: GrafRamolo »

Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: Samurai vs Bushi (ten europejski)

Post autor: RKGalery »

Kurcze, śliczne- a mi eBay ciągle nie zatwierdził konta. Jak pech to pech.
Awatar użytkownika
MadSun
Posty: 902
Rejestracja: 13 czerwca 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: Samurai vs Bushi (ten europejski)

Post autor: MadSun »

Grafie, po naszej niegdysiejszej rozmowie, na podobny temat, rozmawialem z pewny pasjonatem broni czarnoprochowej. Powiedzial mi to samo co Ty, czyli, ze celnosc przecietnego zolnierza byla bardzo marna ze wzgledu na niska jakosc broni, a bron byla niskej jakosci bo to byla masowka. Jednak produkowano takze bron znacznie bardziej perfekcyjna, na zamowienie i celnosc takiej broni byla znacznie wieksza.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Samurai vs Bushi (ten europejski)

Post autor: GrafRamolo »

Pewnie tak. To czym ja sie bawilembylo bardzo marnej jakosc ale mysle ze przecietny strzelec w tamtych czasach byl wyposazony w bron tego typu leprze egzeplarze posiadali tylko ci ktorych bylo na to stac.
ODPOWIEDZ