tsuka

Dział poświęcony własnoręcznemu wykonywaniu broni Japońskiej. Pytania, porady.

Moderator: Zarząd

trytops007

tsuka

Post autor: trytops007 »

siema

czy ktos moze nakrecic maly klip jak zawija tsuke bo nawet po czytaniu ja tego nie rozumiem

trytops
Awatar użytkownika
karendt
Posty: 212
Rejestracja: 1 sierpnia 2006
Lokalizacja: okolice Chełmna

Re: tsuka

Post autor: karendt »

Doprawdy myślę że to zbyteczne, mi się udało za pierwszym razem zapleść tsukamaki, może wyszło trochę koślawo, ale się udało. Za trzecim razem wyszło już całkiem przyzwoicie, a to dlatego że użyłem takiego stępionego szpikulca (wiadomo o co chodzi :wink: )
Proponuje przestudiować tutorialik - http://www.macabeeknives.com/articles/B ... _Eriku.pdf - strony od 25 do 34
mekugi
Posty: 54
Rejestracja: 18 października 2006
Lokalizacja: Whitemeadows

Re: tsuka

Post autor: mekugi »

Tutorialik zacny, bogato zdjęciami ilustrowany, przystepnym językiem napisany, okraszony dykteryjkami. Jednakże swobodne podejście do używanych materiałów napewno spotka się z niechęcią Grafa :)
trytops007

Re: tsuka

Post autor: trytops007 »

ale ja to nie rozumiem i na dodatek niewiem gdzie kupic ten material i rozne tam rzeczy do tego :(
(fla)MASTER
Posty: 134
Rejestracja: 6 lipca 2006

Re: tsuka

Post autor: (fla)MASTER »

poszukuje czegos na temat sposobów oplatania tsuki tzn. jabara-ito
moze ma ktos z was jakies rysunki, albo doswiadczenia z tym zwiazane?
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tsuka

Post autor: GrafRamolo »

Ja ma doswiadczenie. Moje doswiadczenie mowi "nigdy wiecej" Ale chetnie opowiem co i jak. Na wstepie napisze tak: robi sie to ze sznureczkow o grubosci 1mm lub 1,5mm trzeba te sznureczki zszyc razem za pomoca igielki i niteczki a nastepnie zaleznie od stylu zaplata sie. Najprosciej zszyc je razem tak by tworzyly tasme i potem zaplatac zwyczajnie. Najtrodniej zszyc razem kawalek potem zaplesc przeplesc jeden przez drugi tak by powstala taka krateczka potem kawalek zszyc zaplesc normalnie zno nie zszyte zaplesc w krateczke itp. Jest to piekne ale trzeba sie zajmowac tylko oplotem. Ponadto w mieczach uzytkowych nie zdaje egzaminu. Tyko do mieczy na wystawe.
(fla)MASTER
Posty: 134
Rejestracja: 6 lipca 2006

Re: tsuka

Post autor: (fla)MASTER »

zszywanie niteczká ok. 4 metrów tasmy?? :)
musze tego spróbowac!!
ale moze jeszcze nie teraz...
Bushi
Posty: 282
Rejestracja: 1 listopada 2006
Lokalizacja: Koluszki/Łódź

Re: tsuka

Post autor: Bushi »

mam pytanko
ma ktoś doświadczenie w zaplataniu czegoś takiego? i czy ten oplot sprawdza się na katanie? (tzn czy nierozłazi się)

Obrazek

zdjęcie wyrwałem gdzieś z allegro... ale podoba mi się ten rodzaj oplotu
Awatar użytkownika
RKGalery
Posty: 616
Rejestracja: 6 września 2006
Lokalizacja: Łódź

Re: tsuka

Post autor: RKGalery »

Wygląda jak odmiana tomaki nihon kumiage. Wiele o tym w "cywilizowanych" językach nie znajdziesz. Z tego co widziałem to niewiele osób tak wiąże- nie wiem czy dlatego że pracochłonne czy dlatego że mało praktyczne. IMO- koszmar do wiązania, zwłaszcza w bardziej klasycznym wykonaniu niż to tutaj.
Bushi
Posty: 282
Rejestracja: 1 listopada 2006
Lokalizacja: Koluszki/Łódź

Re: tsuka

Post autor: Bushi »

ale musisz przyznać że ładnie się prezentuje... na tanto to wręcz idealne szczególnie z bardzio wąziutkiej taśmy ale na katane... no właśnie ciekawe jak się na niej sprawuje?
Awatar użytkownika
Adam Dashido
Posty: 101
Rejestracja: 4 marca 2007

Re: tsuka

Post autor: Adam Dashido »

Słyszem ostatnio o indywidualnym dopasowywaniu tsuki do dłoni właściciela.
jak należy to robić i jakie wymiary dłoni należy uwzględnić?
Głupi człowiek gardzi krytyką, mądry przyjmuje ją z radością....
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tsuka

Post autor: GrafRamolo »

Długość, i grubość, Jeśli ktoś ma wielkie dłonie to raczej grubsza nieco tsuka, jeśli drobne to mniejsza.

Zasada trzymania miecza jest taka, że trzymasz go luźno pomiędzy kciukiem i palcem środkowym i serdecznym. Tsuka musi być tak zrobiona by po zaciśnięciu okręgu pomiędzy tymi palcami leżała luźno w dłoni. Reszta palców nie bierze w zwykłym trzymaniu czynnego udziału.
Awatar użytkownika
Arek San
Posty: 531
Rejestracja: 8 listopada 2004
Lokalizacja: Wrocław

Re: tsuka

Post autor: Arek San »

owszem złe trzymanie miecza moze spowodowac uszkodzenie oplotu, w koncu to tylko tkaniana :):) zreszta w miczach treningowych wytrzymuje góra 3-4 lata, potem potrzebny nowy oplot.
ja osobiscie lubie ten klasyczny, jest i ładny i w miare praktyczny.
Ostatnio zmieniony 5 kwietnia 2007 przez Arek San, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tsuka

Post autor: GrafRamolo »

O Arku, poruszyłeś bardzo ważną kwestię. Często winę za zniszczony szybko oplot ponosi właściciel, nie wykonawca. Źle trzymając i nie właściwie obchodząc sie można bardzo szybko zniszczyć oplot. I niestety wielu ludzi tego nie rozumie gdyż nie chcą zaakceptować iż źle ćwiczą.
Duckbill
Posty: 47
Rejestracja: 2 czerwca 2004

Re: tsuka

Post autor: Duckbill »

GrafRamolo pisze:O Arku, poruszyłeś bardzo ważną kwestię. Często winę za zniszczony szybko oplot ponosi właściciel, nie wykonawca. Źle trzymając i nie właściwie obchodząc sie można bardzo szybko zniszczyć oplot. I niestety wielu ludzi tego nie rozumie gdyż nie chcą zaakceptować iż źle ćwiczą.
Pytanie tylko czy osoba, która robiła oplot jest w stanie stwierdzić, czy osoba która ćwiczy źle ćwiczy, ponieważ, jak już ustaliliśmy w przeniesionym wątku, różne osoby mają różne o tym wyobrażenie co jest dobry ćwiczeniem.
Tak więc może się jednak okazać, że oplot był źle zrobiony.
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: tsuka

Post autor: GrafRamolo »

Masz racje Duckbill, szczególnie gdy osoba co zaplata sam nie ćwiczy. Wtedy nie można tego stwierdzić. Bardziej chodziło mi o sam fakt i pogodzenie się z tym iż jest to element, który się zużywa.
Awatar użytkownika
Arek San
Posty: 531
Rejestracja: 8 listopada 2004
Lokalizacja: Wrocław

Re: tsuka

Post autor: Arek San »

dobry chwyt miecza polega na tym by palcami dociskac rękojeśc równomiernie , a nie tylko np w jednym miejscu. wiadomo, ze mocny ncisk np tylko na jeden splot moze go odkształcic. To tylko tkanina, potrafi sie rozciągac, odkształcac.
Spotkalem sie z tym, ze japończycy powlekali tasme laką , lub robili oplot ze skóry. ale takie rozwiazania chyba nie sa dobre. Sam cwicze i wiem, ze tasma ma wchłaniac pot i powodowac to by miecz nie wyslizgnął sie z dłoni, jak to sie dzieje np z bokkenem, kiedy rece sa spocone.
Awatar użytkownika
Krzysztof Polak
Posty: 183
Rejestracja: 11 lutego 2007
Lokalizacja: Warszawa

Re: tsuka

Post autor: Krzysztof Polak »

Widziałem stare,ponad 200 letnie oploty skórzane zachowane w nieuszkodzonym staniie, najstarszy zachowany oplot pochodzi z okresu muromachi i jest w muzeum tokijskim.
napisz cos od siebie
Awatar użytkownika
Arek San
Posty: 531
Rejestracja: 8 listopada 2004
Lokalizacja: Wrocław

Re: tsuka

Post autor: Arek San »

skóra wytrzyma wiecej niz tkanina, ale z praktyczngo punktu widzenia tkanina jest lepsza, bardziej funkcjonalna i wydaje mi sie ze do mieczy uzytkowych bezwzgladnie oplot z tkaniny ( jedwab lub bawełna)
ODPOWIEDZ