Mi się zdaje, że już widziałem to ładne tanto na wystawie i jeśli się nie myle to popełnił je kolega Grzegorz Surdel (mam nadzieje, że nie obrazisz się za kolega )
Dosc ladne ja z kolei pozwole sobie zgadnac iz to wyrob Shiro. Chetnie bym onejrzal na zywo bo na zdjeciach slabo widac hada i inne efekty ale moje ogolne wrazenie jest bardzo pozytywne.
Ach faktycznie... totalna pomyłka, pewnie, że to wyrób Shiro, rozwarstwienie wydawąło mi się dość znajome i od razu skojarzyłem je z wystawą.. ale teraz mi Grafie całkowicie wszystko przypomniałeś . Tak czy tak miałem przyjemność już oglądać je na żywo
Zdaje mi się, że albo je widziałem przy okazji jednego ze spotkań z Wojtkiem albo widzieliśmy je wspólnie (i to jest chyba najprawdopodobniejsze) przy okazji spotkania w Krakowie dawno temu w manhdze
GrafRamolo pisze:Dosc ladne ja z kolei pozwole sobie zgadnac iz to wyrob Shiro. Chetnie bym onejrzal na zywo bo na zdjeciach slabo widac hada i inne efekty ale moje ogolne wrazenie jest bardzo pozytywne.
Dokładnie tak To tanto ukuł Shirotatsu. Nie mogliście go widzieć ponieważ udało mi się je "zaklepać" przy końcu procesu szlifowania, a zaraz po skończeniu ( czyli wczoraj) trafiło w moje łapy.
Co do obejrzenia na żywo - zapraszam do Zawiercia lub jeśli będzie jakieś forumowe spotkanie....
Przyznam że moim okiem laika krzywizna ostrza trochę przed kissaki wydaje mi się trochę dziwnie załamana- może nie aż tak jak w tanto Shingena ale "coś jest na rzeczy". Mam złudzenia ?
I jeszcze jedno moje tanto.
Bardzo jestem ciekaw waszej, koledzy opinii o nim....
Aby nie psuć odbioru nie powiem na razie nic ponad to co widać na fotkach.
Na początek dyskusji-trochę sztywne w wyrazie,nawet przy prostej głowni lekkie położenie tsuki poprawia wyraz estetyczny.Hamon mógłby być bardziej zabielony-musi być bardzo twardy.Ciekawa faktura na saya.Tyle na początek.
Moim amatorskim okiem menuki są zdecydowane za duże jak na tanto (zwłaszcza z tak krótką tsuką) i bardzo "ozdobnie" przetknięte. Fakt że dzięki temu je lepiej widać ale... coś z tym nie gra. To by był mój główny zarzut i tak naprawdę jedyny sensowny, pozostałe to marudzenie.
Druga rzecz to proporcje tsuki- mając wybór chyba wybrałbym dłuższą w zestawieniu z długością i kształtem ostrza (historycznie proporcje są poprawne, to tylko kwestia preferencji i tyle).
Trzecia i ostatnia- też mało ważna bo w żadnym razie nie błąd- aikuchi - być może z racji sposobu noszenia- częściej mają saya kończące się półkoliście niż "ścięte" prosto. Mogłoby to trochę pomóc "odsztywnić" całość.
Własciwie przedmówcy wszystko juz napisali
Jedyne co mi pozostaje dodać, to, że jest ono kute z jednego kawałka stali i po szlifie i linii hartu widać że wyszło z pod ręki Grzeska.
Bardzo przyjemne wizualnie.
Tak, to tanto ukuł Grzegorz Surdel.
Stal n9e kuta warstwowo, około 700 warstw, do tego miękki rdzeń, ostrze hartowane z gliną dzięki temu widoczny hammon typu notare.
Na rękojeści skóra płaszczki i oplot jedwabny.
Okucia pochwy i rekojeści z miedzi patynowanej na czarno.
Menuki również z miedzi przedstawiają groty strzał yanone.
Saya z drewna olchy, malowana farbą o fakturze granitu.
Kurigata lakowana laką japońską.
Tsuka jest mała ponieważ Grzegorz robił ją do swoich dłoni. Choć jak mnie zapewniał i tak jej proporcje są zgodne z japońskim wzorem, na podstawie którego powstało tanto.
Przyjemne tanto i ciekawa oprawa tylko oplot trosze dziwnie wyglada i jak wspomnial jedne z przedmowcow, menuki troche duze sie wydaje. Mi tez wydaje sie, ze to dzielo Grzeska. Musze przyznac, ze coraz lepiej panuje nad hamonem. Szkoda, ze juz sie nie udziela na forum.
Chciałem pokazać ciekawe zastosowanie autentycznych krzemiennych grotów jako menuki, można takie dosyć łatwo i tanio zdobyć u nas i zastosować z odpowiednią legędą/