To jest sprawa indywidualna. Można do przedmiotów podchodzić z szacunkiem z powodu ich aspektów użytków, estetycznych lub religijnych (animizm).
Można na miecz popatrzeć jako narzędzie do ćwiczeń i przez ten pryzmat widzieć jego wartość (ewentualnie duszę)
Można patrzeć przez pryzmat tego jaką ten miecz ma obiektywną wartość, pieniężną, estetyczną (piękny obraz) albo po prostu szanować pracę w niego włożoną (często się mówi, że kowal swoją duszę przelewa w klingę).
Można też oczywiście wierzyć, że w różnych przedmiotach znajduje się autentyczna dusza, no i wtedy samemu trzeba stwierdzić czy ma ona jakąś określoną jakość związaną z wartością samego przedmiotu.
Można oczywiście wszystko to w różnych proporcjach wymieszać....
Ale ja tu dam prosty przykład, przecież dla wielu kierowców samochód ma duszę, wszyscy się zgadzają, że ferrari jest wyjątkowe, ale dla zwykłego zjadacza chleba jego golf albo maluch też może mieć wartość i duszę. Wychodzi to z przeżytych razem problemów, czasu i po prostu z tego, że bez danego przedmiotu życie byłoby uboższe.
Uważam, że dusza dla danego przedmiotu może być tylko w pewnej części dana na początku (jak w przypadku ferrari

albo motocykla Harleya-Davidsona) ale chyba najbardziej wartościowa jest ta dusza nabyta z czasem (eh ten mój stary maluch który zawsze się psuł jak się śpieszyłem do roboty, i ta urywająca się rączka do zapłonu którą zastąpiłem po prostu ołówkiem...)
A inny widzi aspekt duchowy tylko przez to, że dany przedmiot jest obiektywnie za takowy postrzegany. Tak jest w przypadku drogich samochodów i motocykli. Ale mój kumpel kupił sobie motor używany za 4 tys. i on dla niego ma duszę, bo włożył w to ogromną pracę żeby zarobić tą kasę i długo szukał odpowiedniego modelu który od zawsze mu się marzył. Więc jak go w końcu ma to kocha go ogromnie.
Więc wszystko zależy od indywidualnego podejścia, jeśli będziesz chciał to i w kuchennym nożu zobaczysz duszę, i może być ona dla Ciebie bardziej wartościowa niż "kupiona" za potężne pieniądze dusza Sebenzy (drogiego i wyjątkowego noża). Jedni chcą mieć po prostu to na co innych nie stać, a inni chcą te wartościowe rzeczy z tego powodu że widzą w nich pracę i jakość. Ale to nie znaczy, że tylko drogie są wartościowe, bo to jest sprawa wymierna, i wiadomo, że obiektywnie aluminiowe iaito dla innych ludzi może mieć małą wartość "duchową"... ale pytanie czy patrzysz na to co myślą inni ludzie czy też ważne jest to co sam myślisz...