osobiste zaopatrzenie w paliwo drzewne
Moderator: Zarząd
osobiste zaopatrzenie w paliwo drzewne
ten temat był już poruszany
ale warto przybliżyć aktualne informacje
o stanie drzewnego surowca opałowego do osobistego paleniska
jak sobie z tym radzicie
a może ktoś zamiast węgla drzewnego używa
pelet albo kora [u mnie w pobliżu można dostać]
albo drewno takie jak ekologiczny opał [wielkości peletu]
a może te kombinacje nie mają sensu
i po prostu trzeba osobiście rozdrabniać węgiel drzewny
żeby było dobrze
ale warto przybliżyć aktualne informacje
o stanie drzewnego surowca opałowego do osobistego paleniska
jak sobie z tym radzicie
a może ktoś zamiast węgla drzewnego używa
pelet albo kora [u mnie w pobliżu można dostać]
albo drewno takie jak ekologiczny opał [wielkości peletu]
a może te kombinacje nie mają sensu
i po prostu trzeba osobiście rozdrabniać węgiel drzewny
żeby było dobrze
- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: osobiste zaopatrzenie w paliwo drzewne
wycinamy lasy





Re: osobiste zaopatrzenie w paliwo drzewne
Czasem pracuje na palenisku zamkniętym. O budowie 1\2 walca - płaski spód i ściany wznoszące się po łukach. W połowie długości palenisk a znajduje się komin. Całość wymurowana z szamotu, zbrojona.
Ściany grube, dzięki czemu dobrze kumulują ciepło.
Rozpalam drewnem
, następnie daje koks. Gdy palenisko się nagrzeje i ustabilizuje dodaje znowu drewno. Wygląda to mniej więcej tak 2/1 lub nawet 3/1 stosunku drewno - koks.
Drewno ładnie przepala się na węgiel drzewny, gazy i dym uchodzą kominem. Nie ma problemu z zadymieniem warsztatu.
Taki system po pierwsze jest tańszy niż palenie samym węglem drzewnym. Po drugie, dzięki węglowi drzewnemu palenisko nie studzi się tak szybko jak na koksie. A dzięki koksowi, paliwo nie wypala się tak szybko jak na samy węglu drzewnym.
Zmniejsza to również zapotrzebowanie koksu na nadmuch.
I do pracy wystarczą najzwyklejsze gałęzie/chrust które przynoszę z pobliskiego lasu.
Czasem, gdy się uda dostać, dodaje trochę pyłu drzewnego/bardzo drobnych wiórów. Dobra też dobrze podtrzymują temperaturę.
Ściany grube, dzięki czemu dobrze kumulują ciepło.
Rozpalam drewnem

Drewno ładnie przepala się na węgiel drzewny, gazy i dym uchodzą kominem. Nie ma problemu z zadymieniem warsztatu.
Taki system po pierwsze jest tańszy niż palenie samym węglem drzewnym. Po drugie, dzięki węglowi drzewnemu palenisko nie studzi się tak szybko jak na koksie. A dzięki koksowi, paliwo nie wypala się tak szybko jak na samy węglu drzewnym.
Zmniejsza to również zapotrzebowanie koksu na nadmuch.
I do pracy wystarczą najzwyklejsze gałęzie/chrust które przynoszę z pobliskiego lasu.
Czasem, gdy się uda dostać, dodaje trochę pyłu drzewnego/bardzo drobnych wiórów. Dobra też dobrze podtrzymują temperaturę.
Re: osobiste zaopatrzenie w paliwo drzewne
pytałem bardziej o naturalne paliwo
częściowo z prostego powodu że koks jest dużo gorszy
i ja go nie będę stosować
poza tym jeśli możecie sobie wyobrazić
w moim mieście koks jest droższy od węgla drzewnego
a węgiel drzewny wcale nie jest tani
a może yakiba shiro i wszyscy kowale się wypowiedzą
częściowo z prostego powodu że koks jest dużo gorszy
i ja go nie będę stosować
poza tym jeśli możecie sobie wyobrazić
w moim mieście koks jest droższy od węgla drzewnego
a węgiel drzewny wcale nie jest tani
a może yakiba shiro i wszyscy kowale się wypowiedzą
Re: osobiste zaopatrzenie w paliwo drzewne
Jeżeli cie stać, to pracuj na węglu drzewnym. 

- bisonn@wp.pl
- Posty: 404
- Rejestracja: 1 grudnia 2007
- Lokalizacja: polska
Re: osobiste zaopatrzenie w paliwo drzewne
rób na czym ci pasuje a jak u ciebie z cenami gazu? to najprostsze rozwiązanie
możesz też na koksie jest chyba najtańszy a z węglem to różnie bywa możesz kupić wilgotny i słabo się pali ja nieraz się uwkużałem przy hartowaniu tyle miałem nawalone i był słaby ogień ale jak sobie sam robiłem to dopiero się palił
możesz też na koksie jest chyba najtańszy a z węglem to różnie bywa możesz kupić wilgotny i słabo się pali ja nieraz się uwkużałem przy hartowaniu tyle miałem nawalone i był słaby ogień ale jak sobie sam robiłem to dopiero się palił
Re: osobiste zaopatrzenie w paliwo drzewne
Ja ostatnio idę na łatwiznę , kuję na gazie i nawet mam zamiar zrobić nowy piec do zgrzewania również na gaz.Ale hartuję na węglu drzewnym .Piec typu chińskiego z zamkniętym sklepieniem z cegieł. Tak jak pisał Shouryu , jest znacznie oszczędniejszy od japońskiego i lepiej trzyma ciepło.Właśnie jest w rozbiórce bo przenoszę się do nowej kuźni.