Jak mocujecie mate przy tameshigiri ? Jak ja je wykonywałem w Polsce to wtykałem matę w stojak, nie było bolca tylko tuleja, że musiałem wpychać tam zwiniętą matę. Stabilne to to zbytnio nie było. Mata mogła łatwo zlecieć, zresztą nieco mi sie wyginała przy cięciach. Ale to było właśnie to co chciałbym robić w tameshigiri, niezbyt stabilne umocowanie maty, także trzeba sie wysilić.
Tu w UK nie lubie robić tameshigiri, bo jest nieco za łatwe. Mają chłopaki stojak z dużym solidnym bolcem, mata nie ma praktycznie prawa zlecieć, no to nie ma wyzwania.
Widziałem często takie tameshigiri, że goście tak walili, iż stojak sie przewracał albo sporo przesuwał. Jak wy widzicie tameshigiri ? Sztywne umocowanie maty czy więcej luzu ? Tu mówią że sztywne, bo ludzie muszą sie nauczyć. Jak dla mnie to mało logiczny argument...