Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Hmm, no chyba wszystko jasne, chodzi o fabularne oczywiscie.

Moderator: Zarząd

Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: GrafRamolo »

1.szkoda rze niemam alekino
2.pojechal kolo z wazelina na maxa mi nie podobal sie ten Zatoichi
3.Kuge ty tesz wyjezdzasz? to jakas zmowa?
4.co ma sie ruszyc? jusz sie ruszylo chcecie 2 japoni?
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: GrafRamolo »

calego nie to byl jakis taki pokaz przedpremierowy (muwimy o tym dziejacym sie w naszych czasach pseudobalecie w kooperacji chyba francuskiej?) nie przypadl mi do gustu nie bede sie rozwodzil bo widzialem z 60% spuznilem sie z dokladnym obsmarowaniem lub przepraszaniem wstrzymam sie do obejrzenia w calosci.

Do dupy kuge rze wyjezdzasz moze przynajmniej blisko Monachium lub Goslar bo tam mam rodzine?
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: GrafRamolo »

EEEE to nie o tym samym muwimy, to co ja widzialem dzialo sie wspulczesnie tylko gluwny bohater mial cos z mieczem wspulnego
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

Kitano jest boskim reżyserem i aktorem, trzeba będzie dorwać kogoś, kto ma Ale Kino! (czy ktoś mógłby rozpuścić wici wśród hordy?)!
Oskar, myślę, że, tak jak i na 'Ostatniego Samuraja', pójdziemy grupowo, a potem pewnie i jeszcze raz, tym razem może bardziej prywatnie :) .

Grafie, ten 'Zatoichi', o którym mówimy, to najnormalniejszy film samurajski, Kitano reżyseruje i gra rolę tytułową :) .
Obrazek
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: GrafRamolo »

dobra raz jeszcze kiedy to bedzie? mam kolege z alekino! da sie zalatwic
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: GrafRamolo »

nie kuge co innego ja widzialem ten sam tytul i zbierznosc premier ale to zupelnie co innego.
Awatar użytkownika
Zoisaite
Moderator
Posty: 128
Rejestracja: 23 listopada 2003
Lokalizacja: wwa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Zoisaite »

jesli mozna wtracic - zamiescilem info o nocy z Kitano w kinie Muranow - w dziale "Film" - juz wiem ze zle miejsce ale zainteresowani niech lookna...
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

Oczywiście, że tak, on już wszędzie w Japonii gra, na zmianę z tym gościem z 'Dead Or Alive' :wink: . A 'Gohatto' widziałeś pierwszy raz? To pewnie Ci się motyw przewodni spodobal, co? :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

Pewnie jeszcze będziesz miał okazję :) .
Obrazek
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: GrafRamolo »

Wczoraj w tv byl film z Toshiro mifune o tym jak byl na dzikim zachodzie nie oglondalem bo w niedziele pracuje i musialem wczesnie wstac a film byl puzno.
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

A czemu to w temacie o Kitano? :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: GrafRamolo »

A czemu mi znowu cos umknelo?
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

Co Ci umknęło?
Ja tylko pytałam, czemu o filmie z Mifune jest mowa w temacieo Kitano, a nie na przykład w 'Programie TV' :)
Obrazek
Awatar użytkownika
GrafRamolo
Posty: 4000
Rejestracja: 17 listopada 2003

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: GrafRamolo »

No fajny film mi umknol.... 8-(
Awatar użytkownika
An-Nah
Posty: 22
Rejestracja: 12 grudnia 2003
Lokalizacja: Gdzies między światami... / Kraków

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: An-Nah »

Hmmm, zastanawiam się, w ilu kinach będzie można te "Lalki" zobaczyć, bo wyczytałam dziś w gazecie, że premiera odbędzie się w ramach jakiegoś festiwalu, który odbędzie się tylko w paru miastach w Polsce (nie w krakowie, w kazdym bądź razie) i dreszcz zgrozy mi przemknał po plecach, bo bym się do kina wybrała chętnie... No, ale ufam, ze to tylko premiera i że potem bedą normalne seanse...
Awatar użytkownika
An-Nah
Posty: 22
Rejestracja: 12 grudnia 2003
Lokalizacja: Gdzies między światami... / Kraków

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: An-Nah »

To mnie nastraszyli.
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

U nas pewnie puszczą w jakimś 'Amoku', tam są takie bardziej "alternartywne" seanse :) .
Obrazek
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

Wiesz, jak płacę już za wjazd te parę złotych, to chyba wolę obejrzeć to, co leci na ekranie :wink: .
Obrazek
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

Wszystko polega na tym, żeby się w życiu urządzić tak, żeby za to pierwsze nie musieć płacić :P ...
Obrazek
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

Znów? :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Shig »

Poprzednio przegapiłem, to teraz postaram się obejrzeć.
...
Awatar użytkownika
Zoisaite
Moderator
Posty: 128
Rejestracja: 23 listopada 2003
Lokalizacja: wwa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Zoisaite »

Wlasnie wrocilem z kina Muranow z imprezy "Noc z Lalkami" - pozwole sobie powspominac :)))
Calosc obejmowala 2 filmy + jakies pierdoly [niestety pisze "pierdoly", gdyz sie mocno na tym zawiodlem, chociaz moze sam nie wiedzialem czego oczekuje?] o filmach ["Lalki", "Hana-bi"] pozniej - teraz te pierdoly...
- Pokaz slajdow o "modzie" japonskiej
- Zaznajomienie z muzyka nowoczesna Japonii + teledyski
- Pokaz tanca buto [chyba jakas literke zjadlem ale nie wiem ktora ;P]
- poczestunek made by "Sushi Love"
- Galeria prac - pokaz kimon
Slajdy - heh...nie wiem - moze oczekiwalem ze oprocz samego puszczenia slajdow w wersji "loop" autorka podzieli sie jakimis refleksjami czy czymkolwiek innym bo tak to zostalo to zaprezentowane w ten sposob, ze przed 23 wchodze sobie do kinowki [masa ludzi dopiero przychodzi, inni sa w kawiarence] a na ekranie pojawiaja sie ni z gruszki ni z pietruszki slajdy...
no jak dla mnie to mogli nawet wlaczyc wygaszacz ekranu i efekt bylby taki sam :-/
Muzyka - przyszedl jakis Dj Skolimowski czy co tam - na samym poczatku [gdy zostal przedstawiony publice] wymamrotal z 4 zdania ze muzyka w Japonii dzieli sie na J-pop i ostrzejsze klimaty -_- i tyle go bylo widac - w przerwie miedzy filmami puszczal muzyke do kawiarenki - i malo nie rzucilem mu czyms w glosnik - bo sala mala gosc dal ostro do pieca i kompletnie nic nie bylo innego slychac [fakt ze muzyka momentami byla mila dla ucha] i byly
duze problemy ze skladaniem zamowien w bufecie - chociaz i tak prawie wszyscy brali kawe - wiec panie nauczyly sie czytac z ruchu warg ;))) Teledyski a i owszem byly - oczywiscie w przerwie miedzy filmami [ czyli zostal przeprowadzony styl konwentowy - "pojdziesz na panel, stracisz jakiegos OAV-a" itd itp] i tez przypadkiem zobaczylem bo akurat podczas przerwy
mialem inne plany niz siedzenie w kinowce i dopiero na 10 min przed koncem sie tam pojawilem.
Wogole to nie wiem czy to normalnie czy nie [moze te tzw prawa autorskie? :>] ale teledyski
byly puszczane fragmentami i co mnie troche przybilo - nie byly podpisane - a szkoda bo poszla
jakas piosenka ktora mi sie spodobala i w cholere nie wiem kto to spiewa i wogole....
Pokaz tanca - przyznam ze jakos mnie do dygania nie ciagnie ale kobieta ktora to zapowiedziala zrobila naprawde dobre wrazenie i az mnie zainteresowala tematem!! Bo co to za taniec w ktorym nie ma sprezycowanych ruchow, poz, brak choreoggrafii i jeszcze twierdzi ze nie jest to calkowicie chaotyczny taniec ale z drugiej strony ona sama jeszcze nie wie co bedzie tanczyc i ze to dopiero w praniu wychodzi!! :shock: - oczywiscie mialo to sie odbyc...w przerwie miedzy filmami :))) -[ aha - nie czepiam sie tego ze "miedzy" a nie" w trakcie" ;))) zeby potem nie bylo:))] Wiec gdy skonczyly sie Lalki - najpierw chcialem odstac swoje w kolejce po Cole - a
potem zobaczyc ten taniec...hehe...Po Cole sie zalapalem ale na taniec nie :doubt: i nawet nie
dlatego ze sie spoznilem - bo ona calkiem dlugo tanczyla...ale po prostu nie bylo opcji przecisnac sie przez polkole otworzone przez ludzi...myslalem ze bedzie tanczyla na scenie pod ekranem ale ona rozlozyla sie na podlodze w kawiarence!!!! [to tak jak Ai grala w "papier - kamien - nozyce" - malo osob dookola a wcisnac sie nie da] Tak wiec moze z 20 osob obejrzalo ten taniec - moze gdybym wyszedl 5 min przed koncem filmu i sie ustawil tobym zdarzyl a tak...pff
Zarcie - poczestunek to poczestunek - reklamowka firmy wiec nie mam co gadac ze bylo zle:) Przy wejsciu do kina kazdy dostal Menu z restauracji "Sushi Love" - myslalem ze bedzie mozna sobie cos kupic, ale sie okazalo ze z tych wykwintnosci "na druku" - ujrzelismy jedynie
[znow zgaduje ;)] "homosaki" [dobrze?:P] - chodzila pani z taca i tymi homo- i miska z sosem -
w sumie mozna bylo sobie wziac kto ile chcial - ale wzialem jeden - pierwszy raz to jadlem - i powiem ze naprawde mi smakowalo! Z tego co pamietam to w restauracji te homosaki kosztuje 2zl :)
pokaz prac - nie pamietam czy to byla "programowa" wystawa czy dodatek dekoracyjny - wole to drugie :)) Na galerie zlozylo sie bodajze 8 fotografii...calkiem ciekawych :) i dwa wielkie kimona - no to tyle - chyba ze o czyms nie wiem :))
To teraz o filmach
Film poprzedzony zostal reklamami ;P Nie spodziewalem sie tego po kinie Muranow - tzn wiem ze oni akurat najmniej maja tu do powiedzenia - ale odzwyczailem sie :)))
Nie ma sensu opowiadac tresci filmu, wiec tylko powiem co ja o tym mysle.
Nie mam doswiadczenia w odbiorze Japonskich filmow - wiec napewno odebralem to inaczej niz czesc z Was - ale bardzo mi sie podobal - watek Matsumoto i Sawako maksymalnie mnie poruszyl, wyzwolil wszelkie resztki wrazliwosci na uczucia i prawie wyprodukowal u mnie lze:)
Momentami drazniace dlugie ujecia na nieistotne elementy wywolywaly u mnie tylko mysl "no dawaj facet next kadr ja musze wiedziec co teraz!!" - czesto po istotnych - przerwanych wydazeniach nastepowalo przejscie do jednej z 3 historii [ czyli watek Mat&Saw, Mafioz z Yakuzy i ta nieszczesna popidolka]. Bardzo mi sie spodobalo to mijanie sie bohaterow na planie - nie ma
to zadnego znaczenia w fabule i nie wplywa na rozwoj wypadkow, ale bardzo mi sie spodobal.
Zdjecia...eh...no to chyba juz kazdy widzial na zajawkach - ta droga Matsumoto i Sawako, w kimonach, wsrod calej gamy kolorow - to wszystko takie piekne...ah i oh...
Generalnie zastanowil mnie koniec...wlasciwie kazdy z bohaterow 3 kolejnych historii ma podobne zakonczenie...jednak w przypadku zakochanych i fana - nie zrozumialem dlaczego tak sie stalo...jakos kompletnie bez okazji jakby :))
Prologiem do filmu jest fragment sztuki wlasnie z Lalkami...bardzo ladnie przedstawiaja nam
wszystkie zdarzenia - wlasciwie to te Lalki symbolizwaly wszystkie te 3 historie razem wziete, chociaz najlatwiej podczepic pod Matsumoto i Sawako....no to takie moje przemyslenia - niezbyt obrazowe i tworcze...ale sa.
Co do "Hana-bi"...napewno juz ten film widzieliscie bo nowy nie jest - heh ja nawet bedac w kinie
jak nie patrzec "na nim" - nie obejrzalem go ;) Niestety spowodowane zostalo to nieprzespanymi ostatnio nocami i po prostu nie bylem juz w stanie...zaczal sie film okolo 2:20....pare pierwszych minut obejrzalem...ale potem to co chwila przysypialem i tylko budzil mnie smiech widowni - po tym jak glowny hero znowu komus przywalil ;)))) A narwany byl niezle ;)))
Wszystko skonczylo sie o 4...a ja nie wiedzialem czy isc do domu czy spytac sie "czy to napewno koniec imprezy?" - nie jestem zadowolony - moze jakbym mial wiecej energii to i nie czulbym tego ze zmarnowalem pieniadze [35zl] - moglem przeciez kupic sobie bilet na tylko "Lalki" i byloby dobrze...a tak...no nie wiem...moze ktos jeszcze byl i powie ze wcale nie bylo tak jak mowie...zupelnie inaczej...moze zle na to patrze - bo przyszedlem w sumie sam - a to i nastroj inny - tylko zaduma i czekanie na koniec przerwy...nie wiem...wiem tyle ze teraz ide wreszcie spac:))) Pozdro dla wszystkich ktorzy czekali ze mna na autobus nocny ;)))))
Awatar użytkownika
Hatamoto
Posty: 300
Rejestracja: 26 stycznia 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Hatamoto »

Ups, wybaczcie tez, ze napisalem ten post w dziale poswieconym wylacznie T. Kitano :cry: Moj blad. Ta prosba miala sie ukazac w innym dziale. Niemniej jednak pytanie jest aktualne.
"Gdy forma zewnętrzna stwarza mozliwość, tresc przyjdzie, aby ja wypelnic"
Awatar użytkownika
Chifuretsu
Posty: 542
Rejestracja: 30 września 2003
Lokalizacja: Warszawa

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Chifuretsu »

Ponoć niektórzy widzieli już nowego 'Zatoichiego'?
Obrazek
Awatar użytkownika
Shig
Posty: 267
Rejestracja: 17 listopada 2003
Lokalizacja: Kraków

Re: Takeshi Kitano w telewizji i kinie

Post autor: Shig »

Chifuretsu pisze:Ponoć niektórzy widzieli już nowego 'Zatoichiego'?
Mój sensei od japońskiego ma mieć niedługo DVD i pewnie sobie od niego zripuję.
...
ODPOWIEDZ