katana, nodachi a shirasaya

Dzial o wszelakiej broni japonskiej, kyu(łuk), naginata, nagamaki, kakae zutsu (bron palna) nunchaku, kama, tonfa, jite i co wam do glowy przyjdzie!

Moderator: Zarząd

hinaur
Posty: 2
Rejestracja: 16 maja 2005

katana, nodachi a shirasaya

Post autor: hinaur »

Witam jestem tu nowy i mam ogromny dylemat. Mianowicie sztuki walki nie są mi obce bo trenuję je od 10 lat ( mam 17 ). Jednak nigdy nie były związane z mieczem. Otóz od wakacji chciałbym nauczyć się władac mieczem - wiem ze to trwa i samemu sie nie nauczą i daltego to pewnie beda ułomne ruchy ale mam zamiar od wrzesnia wstaąpic do sekcji kendo. I teraz mam dylemat bo raz że w PL trudno cokolwiek kupić a dwa nie bardzo wiem co. Bo najchętniej i najbardziej mi by pasowała shirasaya, ale jaka jest różnica w treningu między shirasayą, a zwykłą kataną oraz czy może warto zakupić nodachi? wiem że niewiele ma z kataną wspólnego chociażby dlatego że jest prosty ale jak się włada kataną albo nodachi? no i w końcu gdzie kupić? polacacie jakieś sklepy internetowe ze stanów albo innych panstw? bardzo bym prosił o pomoc i wyrozumiałość za pewnie głupie i proste pytania jak dla osób z tematem obytym :)
Awatar użytkownika
MadSun
Posty: 902
Rejestracja: 13 czerwca 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: katana, nodachi a shirasaya

Post autor: MadSun »

Witaj na forum Rei.

Jeśli chcesz zapisać się na kendo to przedewszystkim potrzebny Ci będzie shinai, ale na ten temat niech wypowie sie ktoś kto kendo ćwiczy.

Ze sklepami w Polsce nie ma jeakiegoś wielkiego problemu, istotne sa ceny. Czasami warto sprowadzić coś z Japonii niż przepłacać w Polsce.

Obrazek

Generalnie shirasaya służyła jedynie do przechowywania klingi bez oprawy, nie nadaje się ona za bardzo do ćwiczenia. Będzie Ci się ślizagać w spoconej dłoni no i nie ma tsuby, która jest bardzo ważnym elementem miecza.
Miecz, że tak się wyrażę, użytkowy na rękojeści ma oplot, dzięki któremu dłoń się nie ślizga. Shirasaya, natomiast, jest gładka i jeżeli spoci ci się dłoń to po prostu będzie się ślizgać.

Obrazek

Nodachi to miecz o długości klingi od 3 shaku czyli od 91 cm nawet do 200 cm. Takim mieczem włada sie zupełnie inaczej niż kataną czy nawet tachi. Nie wiem nawet czy jest gdzieś na świecie szkoła uczaca władania taką bronią.

Skąd jesteś?
hinaur
Posty: 2
Rejestracja: 16 maja 2005

Re: katana, nodachi a shirasaya

Post autor: hinaur »

taka troche wieś :P tzn no 250 tys mieszkancow no ale dla mnie to takie małe miasteczko :) Rybnik woj. Śląskie :) ponoć Kendo w moim regionie uczy Pan J.Lukaszczyk ( mam nadzieje że dobrze zapamiętalem nazwisko :) a o kendo troche tam wiem tzn wiem jak wyglada mniej wiecej trening, części ubioru no i wiem że jest to trudna dyscyplina. Każda dla kogoś może być trudna ale wg mnie hmm kendo trenuje może nie elita bo to złe słowo ale z tego co wiem i znam pare osób to poprostu mają w sobie coś co sprawia że wyróżniają sie na tle innych osób trenujących sztuki walki :) a jeśli chodzi o katany to hm nie wiem czemu ale podobają mi się te jak najprostsze. Widziałem rożne, takie za 200 zl ale takie tez za 2000 tez i wg mnie jeśli katana nie ma wykończeń typu głowa węża tak jak tu http://www.swords-n-stuff.com/swords/mc/jl-055.jpg to właśnie jest dla mnie ghm ładniejsza o ile można powiedzieć że miecz jest ładny albo nie. O taką rekojeść mi chodzi :) http://www.swords-n-stuff.com/swords/uc/uc1283.jpg
Awatar użytkownika
MadSun
Posty: 902
Rejestracja: 13 czerwca 2004
Lokalizacja: Dublin

Re: katana, nodachi a shirasaya

Post autor: MadSun »

Nie znajdziesz przyzwoitego miecza poniżej 700 zł, mam na myśli miecze treningowe. Jest kilku polskich mieczników którzy zrobią Ci taką oprawę jaką będziesz chciał. Jeśli urzeka Cię prostota to zamówisz sobie gładkie wykończenia.

A mozę interesuje Ci sztuka posługiwania się prawdziwym mieczem, a nie shinaiem. W Rybniku znajduje się filia tej szkoły? Na forum jest kilku adeptów owego stylu, napewno odpowiedzą na Twoje pytania na jego temat.
Kruk
Posty: 14
Rejestracja: 9 października 2004

Re: katana, nodachi a shirasaya

Post autor: Kruk »

Pan Lukaszczyk nie uczy kendo. Chwalił się w pewnym momencie niezwykłym doświadczeniem w tej materii, ale chwalił się również swoją znajomością aikido, a jak go kolega(który w aikido jest naprawdę dobry) sprawdził to był zażenowany. Pan Lukaszczyk uczy Muso Jikiden Eishinryu Iaijutsu.
Sekcja naszej szkoły w Rybniku istniała, ale ze względu na wybitnie niskie samozaparcie ćwiczących została zlikwidowana. Zapraszam za to do Gliwic lub Katowic. Wszystkie dane na podanej przez MadSuna stronce :-)
Awatar użytkownika
Sakura
Posty: 630
Rejestracja: 9 kwietnia 2004
Lokalizacja: Lublin/Kraków

Re: katana, nodachi a shirasaya

Post autor: Sakura »

Cóż...

1. W kendo zdecydowanie nie ćwiczy się kataną tylko shinaiem. Broń żelazna używana jest w ćwiczeniach "Nihon kendo kata" a to już na trochę wyższym poziomie wtajemniczenia ;)

2. Shirasaya jak to już słusznie Madsun zauważył nie nadaje się raczej do treningu, służy do przechowywania głowni.

3. Co do elit i innych takich to hmm... wszyscy mamy coś w sobie :P co nas wyróżnia od innych .. choć ja nie ćwicze MJEI

4. A jeśli chodzi o ćwiczenia w Rybniku to ja w tej materii nic pomóc nie mogę, pozdrawiam :]
"Hana wa sakuragi, hito wa bushi"

Obrazek
ODPOWIEDZ