Krsyztof Panas
Moderator: Zarząd
Krsyztof Panas
Ktoś zna może tego pana? Mieszka koło Łańcuta i ma opinie świetnego kowala, ostatnio ma nawet strone
http://www.krzysztofpanas.pl/
ktoś widział moze na własne oczy jego wyroby? Ew. jak oceniacie to, co można zobaczyć na jego stronie?
http://www.krzysztofpanas.pl/
ktoś widział moze na własne oczy jego wyroby? Ew. jak oceniacie to, co można zobaczyć na jego stronie?
Re: Krsyztof Panas
Chyba wiekszosc uzytkownikow tego forum zna to nazwisko, podobnie jak Janusza Lukaszczyka, szukalem kiedys troche info o obydwu kowalach, troche jest w sieci ale niestety nigdzie nie znalazlem prac zadnego z nich (poza krotkim artykulem z kilkoma zdjeciami o Panu Januszu na stronce www.katana.pl nalezacej Do Pana Plotkowiaka)
nie wiem czemu ale mi na tej stronce ktora podales nie pokazyja sie zadne zdjecia
nie wiem czemu ale mi na tej stronce ktora podales nie pokazyja sie zadne zdjecia

Re: Krsyztof Panas
No właśnie, też ostatnio jestem zainteresowany tematem Pana Krzysztofa Panasa. A zainteresowany dlatego, że chciałbym coś się dowiedzieć o kuciu i kombinuje żeby gdzieś się wkrzanić na czeladnika
w charakterze: "przynieś, wynieś, pozamiataj" Na jago trop wpadłem w podstawówce, bo tamtejsza dyrektorka zna go osobiście, ale bardziej od strony muzycznej (bo ponoć Panas również tym się zajmuje). No nic, e-maila wysłałem, nie odpowiada, więc chyba w lipcu trzeba będzie się wybrać osobiście.
P. S. norinaga, mnie też zdjęcia się nie wyświelają

P. S. norinaga, mnie też zdjęcia się nie wyświelają

"Drogą jest mi jedynie odnosić zwycięstwo, jakąkolwiek bronią" - Miyamoto Musashi.
Re: Krsyztof Panas
dziwne.. u mnie na operze 9.6 działa. Zobacze na mozzilli i Kameleonie.
Ja kiedyś nawet do niego dzwoniłem jak kuje miecze. No to raz, że bierze sporą forse, bo najtansze od 6 tys sie zaczynają, dwa, że miecze tylk ona wymiar, czyli przyjedź, ja cie zmierze i dobiore, trzy że wolnego czasu na kucie to dużo nie ma co tez tłumaczy niezbyt częste przyjmowanie zamówień. jakby co, słóże numerem telefonu, chociaż na stronei podaje tez maila.
Edit: No tak, na Mozzili nie daje rady, ale na K-meleonie (po pomachaniu kursorem) oraz na Operze jak najbardziej.
Edit 2: TomekSan, na twoim miejscu to już bym to jakisczas tem uzrobił, w koncu u ciebie to kwestia jednej jazdy rowerem
, ja za ileś lat będe musiał po swoją katane sie tam pociagiem fatygować 
Ja kiedyś nawet do niego dzwoniłem jak kuje miecze. No to raz, że bierze sporą forse, bo najtansze od 6 tys sie zaczynają, dwa, że miecze tylk ona wymiar, czyli przyjedź, ja cie zmierze i dobiore, trzy że wolnego czasu na kucie to dużo nie ma co tez tłumaczy niezbyt częste przyjmowanie zamówień. jakby co, słóże numerem telefonu, chociaż na stronei podaje tez maila.
Edit: No tak, na Mozzili nie daje rady, ale na K-meleonie (po pomachaniu kursorem) oraz na Operze jak najbardziej.
Edit 2: TomekSan, na twoim miejscu to już bym to jakisczas tem uzrobił, w koncu u ciebie to kwestia jednej jazdy rowerem


Re: Krsyztof Panas
No rzeczywiscie na operze smiga jak zloto, obejzalem i powiem ze wrazenia rozne, wiekszosc rzeczy bardzo mi sie podoba ale sa pewne takie drobnostki ktore psuja efekt np. oploty to takie sobie wedlog mnie( nie wszystkie), w sumie to nie wiem czemu ale habaki tez mi tak srednio podchodzi ( moze to wina zdjec) no i spodziewalem sie hady jak w japonczykach, a tu sporo damastu, podobaja mi sie za to okucia i pochwy.
Jestem tez rozczarowany ogolnie strona: slabe zdjecia, malo fotek glowni, slabe opisy, zle podpisane zdjecia (w dziale z szablami pierwsza szabla to ewidentnie husarka z paluchem, a podpisana jest jako batorowka)
Jestem tez rozczarowany ogolnie strona: slabe zdjecia, malo fotek glowni, slabe opisy, zle podpisane zdjecia (w dziale z szablami pierwsza szabla to ewidentnie husarka z paluchem, a podpisana jest jako batorowka)
Re: Krsyztof Panas
ciesz sie tym co jest, jeszcze niedawno, to o mieczach pana Panasa to można było tylko z mitologi i opowieści usłyszeć, a teraz można je chociaż zobaczyc
Co do damastu- bo on miecze własnie z ponoć najlepszej damasceńskiej stali robi, nie jestem pewien właśnie, czy to ta sama stal co w nihonto, czy może ta indyjska cudo-stal urobiona w katane.

Co do damastu- bo on miecze własnie z ponoć najlepszej damasceńskiej stali robi, nie jestem pewien właśnie, czy to ta sama stal co w nihonto, czy może ta indyjska cudo-stal urobiona w katane.
Re: Krsyztof Panas
Ja tego Pana nie znałem , ale o mieczach pojęcie ma 
Chociaż fajnie było by obejrzeć na żywo i przeciąc pare razy powietrze...

Chociaż fajnie było by obejrzeć na żywo i przeciąc pare razy powietrze...
W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Krsyztof Panas
Kompletnie mi ta strona nie działa, czy ktoś mógł by mi jakoś podesłać fotki? japońszczyzny? Będę wdzięczny.
Re: Krsyztof Panas
Grafie musisz skozystac z innej przegladarki, na "operze" smiga bez problemu.
ps. jak juz to przeczytasz to mozesz skasowac co by nie zasmiecalo
ps. jak juz to przeczytasz to mozesz skasowac co by nie zasmiecalo
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Krsyztof Panas
No właśnie moja choroba nie pozwala mi zainstalować innej przeglądarki, to okropna i nie uleczalna choroba i liczyłem na czyjąś pomoc. (lenistwo)
Re: Krsyztof Panas
jakby coś, działa również na przegladarce K-meleon, jeśli nie chcesz opery
Re: Krsyztof Panas
Cześć
Mnie się wyświetlają ale tylko jako pokaz slajdów. Przyznam szczerze, że jestem zdjęciami zawiedziony, ich jakością i tematem, gdyż tak naprawdę to całe ostrze jest pokazane chyba tylko w jednym mieczu i to z daleka.
Mam też pytanie do fachowców: Czy czasem w nożach i to niestety w również w niektórych japońskich aikuchi twórca nie stosował trawienia aby podkreślić efekt skuwania warstw ?
Pozdrawiam Teddy
Mnie się wyświetlają ale tylko jako pokaz slajdów. Przyznam szczerze, że jestem zdjęciami zawiedziony, ich jakością i tematem, gdyż tak naprawdę to całe ostrze jest pokazane chyba tylko w jednym mieczu i to z daleka.
Mam też pytanie do fachowców: Czy czasem w nożach i to niestety w również w niektórych japońskich aikuchi twórca nie stosował trawienia aby podkreślić efekt skuwania warstw ?
Pozdrawiam Teddy
pozdrawiam
Teddy
Bonsai to sztuka odtwarzająca piękno natury
Teddy
Bonsai to sztuka odtwarzająca piękno natury
- GrafRamolo
- Posty: 4000
- Rejestracja: 17 listopada 2003
Re: Krsyztof Panas
Ciekawość wzięła górę nad lenistwem.
Obejrzałem zdjęcia i faktycznie mało tam widać. Oprawy nie powaliły mnie ale w sumie nie ma czego im zarzucić. Rzuca się trochę w oczy właśnie oplot wykonany chyba nie z oryginalnego ito i dość topornie, na pewno nie tak jak umie to Arek. Ostrza prawdę mówiąc pozostają niewiadomą. Kilka widać w dziale wakizashi. Co ciekawe niektóre maja takie "podebranie" jak by twórca wzorował się na zmęczonym oryginale, którym był wiele razy szlifowany. No cóż może to świadczyć o wielkiej dokładności w odwzorowywaniu detali albo o nie zrozumieniu tematu do końca, Tego niestety nie jestem w stanie orzec. Tak że w sumie nic nie wiadomo
Obejrzałem zdjęcia i faktycznie mało tam widać. Oprawy nie powaliły mnie ale w sumie nie ma czego im zarzucić. Rzuca się trochę w oczy właśnie oplot wykonany chyba nie z oryginalnego ito i dość topornie, na pewno nie tak jak umie to Arek. Ostrza prawdę mówiąc pozostają niewiadomą. Kilka widać w dziale wakizashi. Co ciekawe niektóre maja takie "podebranie" jak by twórca wzorował się na zmęczonym oryginale, którym był wiele razy szlifowany. No cóż może to świadczyć o wielkiej dokładności w odwzorowywaniu detali albo o nie zrozumieniu tematu do końca, Tego niestety nie jestem w stanie orzec. Tak że w sumie nic nie wiadomo

Re: Krsyztof Panas
No wlasnie ja tez jestem rozczarowany fotkami, co do tego czy glownie byly trawione to za cienki jestem, ale ogolnie to z tego co mi wiadomo to japonczycy nie robili mieczy z dziweru, dopuszczam oczywiscie mysl ze miecz byl robiony na zamowienie i taka byla wola przyszlego wlasciciela, ogolnie niby wszystko ok ale cos jest nie teges, najbardziej podobaja mi sie szable, pierwsza (to jest husarka a nie batorowka) i ostatnia karabela, z japonczykow to chyba to tanto z dwoma strudzinami, ciezko cos powiedziec bo fotki slabe.
Re: Krsyztof Panas
Może wysłać do niego maila z prośba o wyraźniejsze zdjecia głowni? Wątpie aby zareagował, ale kto nie próbuje... 

Re: Krsyztof Panas
Szkoda właśnie że tacy ludzie nie prezentują swoich wyrobów na lepszych zdjęciach, zawsze miło pooglądać 

W walce na śmierć i życie wygra ten,który zdecydowany jest w niej zginąć...
Re: Krsyztof Panas
"Drogą jest mi jedynie odnosić zwycięstwo, jakąkolwiek bronią" - Miyamoto Musashi.